Zadłużenie państwa polskiego

Zadłużenie państwa polskiego – dramat czy farsa?

W atmosferze konfliktów, afer, sporu Rządu RP z Komisją Europejską o praworządność, braku pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy (ok. 250 mld PLN) i z Polityki Spójności 2021-2017 (ok. 500 mld PLN) niepostrzeżenie zadłużenie naszego kraju zbliża się do tzw. Momentu Minsky’ego, czyli punktu, w którym wszyscy zdają sobie sprawę, że niezrównoważony dług publiczny jest naprawdę nie tylko niezrównoważony, ale także bardzo groźny dla płynnego rozwoju naszego kraju.

Aktualny Produkt Krajowy Brutto (PKB) wynosi ok. 3,2 biliona PLN czyli ok 596 mld USD. Natomiast dług publiczny dzielony jest na 2 sektory:

A – Państwowy Dług Publiczny (PDP), czyli tzw. oficjalny dług budżetu państwa, który wynosi ok. 1,2 biliona PLN, to jest ok. 38% PKB;
B – dług z Sektora Instytucji Rządowych i Samorządowych (EDP), który wynosi ok. 1,5 biliona PLN czyli ok. 48,1 % PKB.

Jeśli dodamy dług z tych dwóch sektorów, to łącznie dług publiczny Polski wynosi aktualnie ok 2,7 biliona PLN czyli ok 86 % PKB. Przeliczając ten dług na USD wychodzi, że aktualne zadłużenie Polski wynosi ok 610 mld USD.

W tym kontekście dylemat "dramat czy farsa?" wydaje się być ostatnim sygnałem do podjęcia działań ratunkowych, aby nie spotkał Polski los Grecji, Turcji czy Argentyny. A tak dla przypomnienia, wartość nominalna długu na koniec PRL zwanego „Długiem Edwarda Gierka” wynosiła w 1989 r. 40,8 mld USD. Komentarz sam się nasuwa: „Polska jest na równi pochyłej, a ruchem dominującym na tej równi jest ruch w dół”.