Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu

OD AUTORA

zrzut-ekranu-2022-11-08-111316.png

OŚWIADCZENIA:
1. Jeżeli coś nie ma ceny, nie ma również wartości.
2. Czasem najwięcej kosztuje to, co dostaje się za darmo.
3. Życie, którego głównym celem jest spełnienie osobistych pragnień, prędzej czy później przynosi rozczarowania.
4. Jedynie życie przeżyte dla innych jest godne mianem życia.


/Albert Einstein/

 

To już DWUNASTY TOM RAPIAŁÓW. Utrzymuję w nim konwencję artystyczną, wymiar i schemat programowy wprowadzony w poprzednim tomie.
Tom składa się z siedmiu części:

 

CZĘŚĆ I – to druga odsłona: PEREGRYNACJE. MÓJ ŚWIAT. MOJE ŻYCIE MOJE DZIAŁANIA.

W tej drugiej retrospekcji piszę o mojej przygodzie z domem kultury im. Cypriana Kamila Norwida w Żabnie.

To okres od 1 marca 1982 roku do 30 czerwca 1986 roku, czyli do momentu awansu na stanowisko Dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Tarnowie.
W tych wspomnieniach piszę:
„Największym atutem tej instytucji kultury były zdobyte serca mieszkańców miasta i gminy Żabno oraz podziw wielkich ludzi kultury z całego kraju, którzy wpisywali piękne słowa do kolejnych kronik domu kultury. Efektem zastosowanej Strategii generała Sun Tzu i Sun Pin, inspiracji kulturowych i artystycznych Tadeusza Piotra Potworowskiego i wielu WYBITNYCH LUDZI POLSKIEJ KULTURY, NAUKI, MEDIÓW… było praktyczne wykreowanie w środowisku lokalnym miasta i gminy Żabno socjologicznej definicji zredagowanej przez Cypriana Kamila Norwida: „Ludzie czynni są Ci, co nie zależą od środowiska, ale środowisko od nich…”, puentowane dalej: „Bo piękno na to jest. By zachwycało, do pracy – praca, by się zmartwychwstało…”. Weryfikacją prawdziwości tej definicji było 1254 członków!!! 15 klubów i zespołów, które działały w domu kultury. 1254!!! na ok. 3500 mieszkańców miasta Żabna i ok. 15000 całej gminy. To był prawdziwy fenomen, nie tylko na skalę Polski, ale i Europy oraz Świata. Każdy członek klubu lub zespołu posiadał kartę członkowską, a ponad 500 z nich „zdobyło…” swoją pracą, zaangażowaniem, talentem i osiąganymi sukcesami – piękną odznakę świecącą jak słońce, czyli Złotą, Srebrną lub Brązową Żabę. To był prawdziwy festiwal talentów i sukcesów w wymiarze – niestety tylko ogólnopolskim, bo przecież granice były wtedy szczelnie zamknięte…”.

A dalej:
Nie byłoby sukcesu domu kultury w Żabnie, gdyby nie moi wspaniali współpracownicy: Joanna Mularz – Zastępca dyrektora, reżyser teatralny, wybitny organizator, była współautorem mojego sukcesu w Żabnie (DZIĘKUJĘ !!!), Barbara Ryba – kierownik biblioteki, Maria Babicz – zastępca kierownika biblioteki, Grażyna Klich – bibliotekarka, Jolanta Słupek – bibliotekarka, Ewa Trytko – kierownik działu organizacji imprez, Ewa Witos-Grochola – kierownik administracji, Iwona Surman, Teresa Kurnyta – artyści plastycy, reżyserzy teatralni, Łukasz Jewuła – plastyk, reżyser teatru lalek, Beata Wójcik – organizator imprez, Włodzimierz Wójcik – fotograf, Jan Wieloch i Janusz Kapa – pracownia politechniczna, Małgorzata Kic – organizator imprez, literat, Barbara Radwan – księgowa, Barbara Trybus – księgowa, Jolanta Barszcz – sekretarka, organizator imprez, Beata Bezak – sekretarka, organizator imprez, Henryk Klich – artysta malarz, Jan Wójcik – artysta malarz, Jolanta Kumorowska – organizator imprez, Jan Lipiarz – kierowca, kino-operator Kina „Olimpia”, Janina Giża – kasjerka i kierowniczka Kina „Olimpia”, Jerzy Durał – muzyk, gitara, lider zespołu Ziyo, Krzysztof Krupa – muzyk, perkusja, członek zespołu Ziyo, Leonard Kaczanowski – muzyk, perkusista zespołu SBB, Gabriel Pęcak – muzyk, Cezary Chmiel – muzyk, organista, Ewa Siekierska – taniec i teatr, Piotr Budzioch – teatr, organizator imprez, Janusz Cierlik i Magdalena Witkowska – instruktorzy folkloru i tańca ludowego, Krystyna, Franciszek Parszczanie (wraz ze wszystkimi członkami rodziny) – gospodarze obiektu, rodzina opiekująca się domem kultury, Wiesława Glazer – osoba odpowiedzialna za porządek w Bibliotece, a zarazem dusza towarzystwa i niezwykle sympatyczna osoba, o której nie da się zapomnieć nawet po latach…

Nie wiem, czy wszystkich wymieniłem, bo nie mam dostępu do archiwum, skorzystałem tylko z pamięci.
To byli Piękni Ludzie. Artyści. Niekonwencjonalnie Myśleli, Działali i Tworzyli Niepowtarzalne Chwile. To byli prawdziwi SYGNALIŚCI, LATARNICY i WĘDROWCY dla Siebie, dla Żabna, dla innych Ludzi, dla Polski. DZIĘKUJĘ!!! W kolejnej trzeciej odsłonie PEREGRYNACJI przedstawię swoją kolejną piękną przygodę, związaną z Szefowaniem Wojewódzkim Ośrodkiem Kultury w Tarnowie (01.06.1986 r. – 30.03.1996 r.).

CZĘŚĆ II – to nowe RAPIAŁY HEKTORA 2021-2022.

W tej części zaprezentowałem dziesięć tekstów z tytułowym I TAKI MOŻE BYĆ KONIEC CZŁOWIEKA.
Po jego napisaniu nic nie wskazywało, że będzie to tytułowy Rapiał. Kataklizmy środowiskowe, tragedia biologicznej śmierci życia w Odrze i setki tysiące trupów śniętych ryb, wojna rosyjsko-ukraińska, postępujący kryzys gospodarczy, galopująca inflacja i groźba katastrofy energetycznej w Europie, spowodowały zmianę mojej oceny treści tego Rapiału, w którym piszę:

Gorąco,
Świat wokół jak fińska sauna –
wysokie temperatury bywają uciążliwe
niekoniecznie w saunie –
w mieście betony sapią zmęczone
płyty chodnikowe leniwie się kołyszą
a klaksony samochodów
rechoczą, jak żaby przypiekane na ogniu.
Istny ukrop
Taki ogląd świata dzisiaj
to nie mistyka
to rzeczywistość dnia codziennego
kiedy temperatura sięga 370C
wody gruntowe znikają
rzeki zamieniają się w strumyki
studnie wysychają
a w kranach zamiast wody
słyszymy syczenie ulatniającej pary.
Jak zatem CZŁOWIEK
ma rozstrzygać dzisiaj
swoje problemy
skupione wokół dylematu;
BYĆ albo NIE BYĆ!
A w zasadzie:
ruszyć się z miejsca
czy pozostać nieruchomo?
Bo jeżeli ruszyć,
to w którą właściwie stronę?
Jak recyklingowi poddać wodę
która wyschła
i już jej nie ma…
a temperatura na zewnątrz
rośnie coraz wyżej
i wyżej…
a kaczki, bociany i gołębie
nie mają już siły latać.
W saunie temperatura wynosić może
nawet 1200C
ale człowiek nie może w saunie
wytrwać dłużej niż 30 minut
a potem jest już tylko Apokalipsa
i odlot do Krainy Wiecznych Ciemności
gdzie Hades ciasteczkami częstuje zmarłych.
I taki może być koniec CZŁOWIEKA.

Aby uratować resztki optymizmu w takim widzeniu otaczającego NAS Świata w dopisku zacytowałem Martina Lutra:

Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć,
to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.

Z pozostałych nowych Rapiałów zacytuję jeszcze dwa teksty.
Pierwszy pochodzi z Rapiału MAGIA LICZB, który zadedykowałem:

…moim wspaniałym Księgowym:
Halinie Bednarenko i Magdalenie Pis;
„…Twórzcie obrazy naszych biznesów w Doczesności
w oparciu o kombinację liczb PRAWDZIWYCH.
ZAWSZE!!!...”

Każdej liczbie są przypisane
określone cechy
i dzięki analizie cyfr
które odpowiadają naszej dacie urodzin
imieniu i nazwisku
liczbą szczęśliwych
liczbą pechowych
możemy wiele dowiedzieć się o sobie
swoim charakterze
potencjale
przyszłości
zdrowiu
przyjaźniach
miłościach
zazdrościach
wrogości
i nienawiści innych ludzi.
To przedziwna MAGIA LICZB.
Jaka jest zatem osobowość
i znaczenie podstawowych liczb
co możemy za ich pomocą się dowiedzieć
jak je wykorzystywać w życiu
jak budować swoje wartości i plany;

1 – to pionier, odkrywca i chodząca ambicja.
Jej potencjałem jest poznawanie nowych rzeczy,
Stawianie rewolucyjnych tez oraz ich rzetelne sprawdzanie.
2 – jej żywiołem są relacje z innymi ludźmi.
Wyczuwa czyjeś emocje, umie i lubi rozmawiać.
Ma niezwykle rozwiniętą intuicję.
„Dwójki”, nie bójcie się jej zaufać!
3 – jest bardzo towarzyska, a do tego kreatywna, otwarta na ludzi.
Ma w sobie dużo optymizmu, umie się bawić i cieszyć życiem.
4 – to solidna firma! Lubi trzymać się zasad, jest uczciwa,
pracowita i rozsądna. Ważne jest dla niej poczucie bezpieczeństwa,
a dzięki swojej stabilności sama daje je innym.
5 – charakteryzuje się niezależnością i chęcią rozwoju.
Niezwykle ceni wolność, nie boi się zmian, jej żywiołem jest doświadczanie ciągle nowych rzeczy.
6 – najbardziej liczą się dla niej rodzina, miłość (także miłość do siebie)
i dawanie. „Szóstki” to osoby z sercem na dłoni, cechuje je emocjonalność i wewnętrzne ciepło.
7 – podobnie jak „dwójka”, łączy się z intuicją, która jednak w jej przypadku nie wynika z wyjątkowego wyczulenia na bodźce płynące ze świata lecz z głębokiego połączenia ze sobą.
To wzór rozwoju i ciągłej nauki, ale też w razie potrzeby „siódemki” lubią zwracać się do wewnątrz i szukać odpowiedzi w sobie.
8 – to archetyp wojownika. Twarda, mocno stąpająca po ziemi, czasem możemy u „ósemek” zauważyć nawet pewną bezwzględność.
Urodzony przewodnik wycieczki, który wszystko ogarnie.
Mało emocji, za to dużo odwagi i przedsiębiorczości.
9 – mówi się, że „dziewiątka” przeszła już przez wszystkie inne liczby, więc nabyła mądrości i spokoju. Dla niej najważniejsze są ponadczasowe, wzniosłe wartości: honor, braterstwo i siostrzeństwo.
Ma silne poczucie obowiązku, a do tego chłonny umysł i otwarte serce.
W życiu poszukuje nie komfortu, ale sensu.

Takie są znaczenia osobowości liczb
Ale to dopiero początek
MAGII LICZB
tworzących
poprzez swoje kombinacje
Naszą GALAKTYKĘ
i ŚWIAT CZŁOWIEKA
na TRANSCENDENTNYCH ORBITACH
i w CODZIENNEJ RZECZYWISTOŚCI.

Drugi tekst pochodzi natomiast z Rapiału ROZMYŚLANIA O PROBLEMACH CZŁOWIEKA, który z kolei zadedykowałem:

Dla moich pracowników i współpracowników
z Centrum Kreacji i Strategii INTERAKCJA Sp. z o.o.
Ku przemyśleniu, Inspiracji i Uskrzydleniu…

Człowiek ma problem także ze swoją świadomością,
która jest jak pochodnia
rzucająca snop światła
tam, gdzie się ją skieruje.
Kiedy swędzi nas kolano
zwracamy się ku temu sygnałowi.
Kiedy myślimy o śmierci
nasza uwaga oświetla ten problem.
Cokolwiek pojawia się w polu uwagi
przyciąga światło pochodni,
które przemieszcza się i migocze.
Przez cały dzień ten korowód myśli
już się nie zatrzymuje;
„Myśl o mnie; to ja – myśl,
jestem tu i jestem prawdziwa
czy już o mnie pomyślałeś?”
Myśli są szybkie i mamy wrażenie,
że są trwałe i ważne
ale tak naprawdę
płyną nieprzerwanym strumieniem.
I tylko w momencie pojawienia się
wydają się trwałe.
Rodzi się więc pytanie:
Jak można zweryfikować myśli,
czy to sam Człowiek
jest pochodnią świadomości,
czy też źródłem światła
są zjawiska,
ku którym się ona kieruje
włącznie z nami samymi?
Myśl o tym:
„Kim myślę, że jestem…”
Jest również czymś
co oświetla nasza
pochodnia świadomości.
Jest również trampoliną do wieczności
przestrzenią rozmowy z Bogiem.
Bóg przez wieki
przekazywał nam
Dobrą Nowinę
o Miłości
i zostawia NAM wybory
NASZYCH ŻYCIOWYCH ŚCIEŻEK.
I to jest magazyn energii
Dla POCHODNI ŚWIADOMOŚCI CZŁOWIEKA
Zawsze od wieczności
Człowiek ma problem
z samym sobą
i tym co jego rozum
nie ogarnia,
a co jest być może
istotą świadomości wszechświata,
którego częścią bywa
każdy Człowiek
w swej świadomości
DOCZESNOŚCI.

BYĆ MOŻE…
bo…
„Dla tego KTO WIERZY,
WSZYSTKO JEST MOŻLIWE…”.
          /Mk 9.23/

CZĘŚĆ III – to KULTOWE RAPIAŁY HEKTORA.

Wśród nich dwa napisane w okresie pandemii COVID-19. Pierwszy OBYWATEL COVID-19 zacząłem optymistycznie, przynajmniej na początek:

Rok 2020 –
atrakcyjna symetria tej daty
połączona z wizualną wyrazistością,
czyni ją idealnym punktem docelowym
dla szeregu ambitnych celów
zakładających wzrost automatyzacji,
nowe modele biznesowe
sztuczną inteligencję
internet wszechrzeczy
wzrost wydajności
- pełna progresja dobrobytu
na drodze do świata 4.0 –
człowiek bowiem potrzebuje
na co dzień kotwicy
zaczepienia
wzoru
- bezpieczeństwa
dla swojej biografii
geometrycznego przyrostu optymizmu
i arytmetycznej stabilizacji
na Drodze do dobrobytu,
która wydawała się jeszcze wczoraj
szeroko otwarta
dla tych co mieli
jasno określone cele
i nieodparte pragnienie
aby je osiągnąć
jutro,
pojutrze,
zawsze!
……………………………….
Sukces bowiem nie wymaga wyjaśnień
porażka nie dopuszcza usprawiedliwień,
a największa potęga człowieka
leży w sile jego wiary
… albo leżała,
bo wszystko zmienił
Obywatel COVID-19
który zburzył w 2020 roku
świat znany dotychczas człowiekowi
i zamazał przestrzeń przyszłości,
która stała się z dnia na dzień
nierozpoznawalna
niewyobrażalnie odległa
pozbawiona komfortu
i zamknięta w konwencji
kwarantanny
lęku o życie.

by następnie ulec przerażeniu:

a Obywatel COVID-19
milczy
patrząc jak człowiek ustawia się
w odstępach dwumetrowych
w kolejkach po chleb i papier toaletowy
w maskach
w strachu!
- a Ziemia się nie zatrzyma
raczej przyspieszy
i świat już nigdy nie będzie
taki jak wczoraj,
bo człowiek nie zdał
testu człowieczeństwa
i odpowiedzialności za Ziemię,
którą Pan Bóg udostępnił mu do życia
a nie unicestwienia!

… a Obywatel COVID-19
jest tylko wykonawcą jego woli
katem rzeczywistości
która zabijała naturę!

Tu rodzi się pytanie: Co robić?

Zatem walcząc z Obywatelem COVID-19
starajmy się aby lekarstwo
nie było bardziej zabójcze od choroby,
bo jedyną rzeczą której człowiek
powinien się dzisiaj bać
to jest strach,
a życie pozagrobowe to tylko
wyjście awaryjne
i to do świata niekoniecznie istniejącego,
a na pewno nie lepszego!
Człowiek winien zatem nauczyć się
żyć z Obywatelem COVID-19
i przede wszystkim wyciągnąć wnioski
z porażki jaką poniósł,
tak naprawdę na własne życzenie
sam stwarzając na swoją zgubę
Czarnego ŁABĘDZIA –
lekceważąc ostrzeżenia
i ptasie kupy
których nie chciało mu się sprzątać.

I tu przychodzi człowiekowi z Pomocą Pan Bóg. Rzuca po raz kolejny kotwicę ratunkową:

Epilog
Ja, Jezus, posłałem mojego anioła,
aby wam świadczyć o tym, co dotyczy Kościoła.
Jam jest Odrośl i Potomstwo Dawida,
Jasna gwiazda poranna.
A Duch i Oblubienica mówią:
„Przyjdź!”
A kto słyszy, niech powie:
„Przyjdź!”
i kto spragniony, niech przyjdzie,
kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie.
Ja świadczę
każdemu, kto słucha proroczych słów tej księgi:
jeśliby ktoś cokolwiek do nich dodał,
to Bóg doda mu plag zapisanych w tej księdze.
A jeśliby ktoś ujął co z proroczych słów tej księgi,
Bóg ujmie jego uczestnictwo w drzewie życia
i w Mieście Świętym,
opisanych w tej księdze.
Mówi Ten, który o tym świadczy:
„Zaiste, przyjdę niebawem”.
Amen. Przyjdź, Panie Jezu!
Łaska Pana Jezusa ze wszystkimi!
     /Pismo Święte, Nowy Testament,
     Apokalipsa Św. Jana Ap, 22, 16-21/

Człowiek bowiem potrzebuje na co dzień kotwicy
zaczepienia
wzoru
- bezpieczeństwa dla swojej biografii
geometrycznego przyrostu optymizmu
i arytmetycznej stabilizacji
na Drodze do SIEBIE!
CZŁOWIEK najbardziej
potrzebuje SIEBIE
i DRUGIEGO CZŁOWIEKA
by Historia mogła dalej pisać treści jego
Jutra,
Pojutrza,
Nieskończoności!!!

„Obywatela COVID-19” puentuję – wydaje mi się optymistycznie w dopisku postscriptum 2: O dwa uderzenia serca dłużej:

Jakby się zmieniła jakość naszego życia i relacji, gdybyśmy potrafili rozbudzić zmysły na niego dłuższą chwilę?
Zapomnijmy na moment o tym, ze gdziekolwiek powinniśmy być i że cokolwiek powinniśmy robić. Postarajmy się przeżywać obecną chwilę o dwa uderzenia serca dłużej.

Życie przeżywa się w trakcie tych dodatkowych uderzeń. Wkrótce z dwóch uderzeń robią się cztery, z czterech osiem, aż w końcu udaje nam się opanować sztukę doświadczenia życia, wczuwania się w siebie i pełnego przeżywania własnej podróży do wielkości. Uczymy się tworzyć prawdziwe chwile i żyć radośnie w poczuciu pełnej kontroli, jaką daje nieskończona i boska wolność chwili obecnej.
Dawaj przykład swoim zachowaniem i dbałością o czystość powietrza i ekologizm całej ZIEMI.
Niechaj te dwa uderzenia serca dłużej wyrzucą na śmietnik historii Obywatela COVID-19 i wszystkie inne plagi, pandemie i katastrofy grożące CZŁOWIEKOWI i ZIEMI.
DZISIAJ, JUTRO, POJUTRZE…
PRZYNAJMNIEJ NA RAZIE.

Drugi Rapiał, to sztandarowy Rapiał 2020 roku, czyli KARTOTEKA ZACHOWAŃ CZŁOWIEKA PRZYZWOITEGO.
O ile „Obywatel COVID-19” podważa podstawy egzystencjalne życia CZŁOWIEKA na ZIEMI, to KARTOTEKA, tworzy dwadzieścia dwa standardy jego zachowań – po przekroczeniu przez niego trzech barier: „przeżycia, dobrobytu i luksusu…”, kiedy dziś gospodarka daje więcej ludzkości niż potrzeba…”.

Padają więc kluczowe pytania:

Co zatem winien czynić Człowiek
by ocalić człowieczeństwo
jego wartości, kulturę i piękno,
by Pan Bóg nie dał sygnału
do spełnienia
Apokalipsy Świętego Jana – godziny sądu;
Upadku Wielkiego Babilonu
współczesnego Armagedonu Nowego Testamentu.
Co zatem winien czynić Człowiek
wyczekujący alternatywnie:
malowniczej katastrofy
lub happy endu cywilizacji Człowieka
na progu piekła,
aby nie zamknąć sobie
drogi do Raju
z drugim Człowiekiem
dla innych ludzi…
Co zatem winien czynić Człowiek
który nie wie jak należycie
w jakiejś sytuacji się zachować…,
a… może na wszelki wypadek
zachować się przyzwoicie…
w codzienności
w kołowrocie spraw zwykłych
ale także w momentach trudnych
nieprzewidywalnych sytuacjach
kiedy musi zająć stanowisko;
powiedzieć TAK
powiedzieć NIE
ale zawsze jakość się zachować…

Odpowiedzią na te pytania jest właśnie „KARTOTEKA ZACHOWAŃ CZŁOWIEKA PRZYZWOITEGO” w odsłonie dwudziestu dwóch standardów zachowań obejmujących:

1. ALTRUIZM
2. BEZKOMPROMISOWOŚĆ
3. CIEKAWOŚĆ
4. DOBROĆ
5. GRZECZNOŚĆ
6. MIŁOSIERDZIE
7. ODDANIE
8. ODPOWIEDZIALNOŚĆ
9. PRACOWITOŚĆ
10. SKROMNOŚĆ
11. SUMIENNOŚĆ
12. SZCZEROŚĆ
13. UCZCIWOŚĆ
14. UFNOŚĆ
15. KOKON RODZINNY
16. UGODOWOŚĆ
17. WIERNOŚĆ SOBIE
18. WRAŻLIWOŚĆ
19. WYRAZISTOŚĆ
20. ŻYCZLIWOŚĆ
21. LABORATORIUM UŚMIECHU
22. IDEALIZM

Mamy zatem KARTOTEKĘ ZACHOWAŃ CZLOWIEKA PRZYZWOITEGO;
Dwadzieścia dwa standardy –
jak myśleć
jak się zachować
jak działać.
To wizja Pielgrzyma z walizką
ludzkich spraw,
nie wolną
od zmartwień i wątpliwości,
rozterek,
dylematów.
Jak bowiem Pielgrzym
ma się dopasowywać
do wskazanych norm,
jak sprostać
byciu Człowiekiem Przyzwoitym,
jak dorównać Ludwigowi Wittgensteinowi –
filozofowi, który rozwiązał wszystkie
problemy filozofii –
WCZORAJ,
a DZISIAJ szuka od nowa
odpowiedzi na pytanie:
Co to jest PRAWDA?
A co to jest FAKT?
Czy zatem twierdzenie:
„Świat jest wszystkim co jest faktem”
jest też PRAWDĄ
taką samą jak dewiza:
„na początku było słowo…”
Pielgrzym musi zatem rozstrzygnąć:
„Czy istnienie wyprzedza istotę…”
trudno bowiem szybować z Orłami
gdy na co dzień
trzeba żyć
wśród Indyków…
Pielgrzym chcąc
być Człowiekiem Przyzwoitym
musi zachowywać się
po prostu
PRZYZWOICIE!
W CODZIENNOŚCI!

Pozostałych dziewięć kultowych Rapiałów HEKTORA to tytułowe Rapiały z poprzednich tomów, czyli:
1) ARCHIPELAG NIEMIERZALNOŚCI
2) ARMAGEDON CODZIENNOŚCI
3) EFEKT MOTYLA W KRAINE BŁOGOSTANU
4) REPUBLIKA NADZIEI
5) FILOZOFIA DROGI
6) JESTEM EKSPERTEM DNIA DZISIEJSZEGO
7) TRANSCENDENTNE OBRAZY RZECZYWISTOŚCI
8) MEDYTACJA U BRAM RZECZY
9) URWISKO

CZĘŚĆ IV – to słynne ALGORYTMY HEKTORA.

CZĘŚĆ V – to jeden z najbardziej kolorowych, osobistych i pięknych Rapiałów: BUKIETY HEKTORA.

CZĘŚĆ VI – to KOBIETY HEKTORA…

Ta część podzielona jest na trzy części:
A) MAGDALENA – MOJA CÓRKA (5 tekstów).
B) MONIKA – KOBIETA, NA KTÓRĄ CZEKAŁEM CAŁE ŻYCIE (7 tekstów).
C) REMINISCENCJE (11 tekstów), poświęcone wspomnieniom o kobietach, które tworzyły obraz mojego życia w różnych odsłonach przeszłości.

CZĘŚĆ VII – WSPOMNIENIE O JÓZEFIE KOMAREWICZU (1955-2015) (7 tekstów).

Tegoroczne PIĄTE WSPONIENIE O DZIDZIU ma szczególny charakter, bo z jednej strony związane jest z 7. Rocznicą Jego śmierci (27 sierpnia 2015 r.), z drugiej zaś z ogłoszeniem I Międzynarodowego Konkursu Literackiego „O Laur Tarnowskiej Starówki” im. Józefa Komarewicza.
Wydany został specjalny numer gazety „KURIER PEGAZA” (Nr 2), poświęcony DZIDZIOWI, a jego przyjaciele złożyli 26 sierpnia 2022 r. wieniec na jego grobie, wypili toast lampką szampana, a następnie w Restauracji i Hotelu BRISTOL przy winie i schabowym wspominali doczesne dokonania Józefa Komarewicza.
W PIĄTYM WSPOMNIENIU, które przeczytałem podczas tego spotkania napisałem:

Dostałem telegram od Hadesa –
greckiego Boga zmarłych i podziemi.
Przyniosła mi go we śnie
Persefona – jego żona
jak zjawa rozpyliła wiadomość
w przestrzeni mojej jaźni i znikła
pozostawiając w pokoju zapach
kwiatów śmierci flor de muerto.
Hades pisał:
„Na prośbę Józefa Komarewicza
udzielam zgody na jednorazowe
zmartwychwstanie Jego Duszy
bez powłoki cielesnej
i udział w dyskusji
ze światem żywych w 7 rocznicę
Jego przybycia do Zaświatów…”.
Czekałem zatem na Józefa…
I nagle jakby ziemia
rozstąpiła się pode mną
coś błysnęło
jakby piorun powalił drzewo
i gdzieś ze środka ZIEMI
zjechał na żółtym hipisowskim
wozie bojowym Yellow Submarine
Józef Komarewicz „DZIDZIO” –
a właściwie jego uczłowieczona Dusza
nic nie robiąc sobie
z prawa grawitacji…
Chciałem się przywitać
uścisnąć dłoń
powiedzieć: „CZEŚĆ DZIZIO…”
ale On jak Wielki Nieobecny
zamiast MNIE powitał Satipatthana Suttę
czyli mojego alter ego
tak jak On Ducha
tylko w Doczesności…
I zaczął się monolog Józefa:
Przekaż Hektorowi
a za Jego pośrednictwem
Innym Żywym
DEKALOG PORAD:
„Jak osiągnąć nieśmiertelność
by nie trafić do Hadesu…”
(…)

Józef mówił
Satipatthana Sutta notował
a ja stałem obok nieobecny.
Trwało to kilka chwil
czułem jakby Świat
odwrócił się do góry nogami
a podczas całkowitego odwrócenia
zwiększa się powrót żylny;
ilość krwi powracająca
do prawego przedsionka w czasie minuty –
i krew zaczęła dopływać
do mojego serca bez wysiłkowo
magia inwersji
bezwolne stanie na głowie
poczucie więzi z Wszechświatem…
I takie było moje ostatnie spotkanie z Józefem
w 7 rocznicę Jego odejścia
na drugą stronę cienia
ulotne jak kartka w żółtym kalendarzu
symbolu niewłaściwego pojmowania czasu
jako jednostajnego nurtu przemijania
której zniszczenie pozwoli człowiekowi
na odkrycie przestrzeni poza czasem
odkrycie krainy dziecięcych marzeń
gdzie zabawy nigdy się nie kończą
miłość trwa wiecznie
a pożegnania nie istnieją.
Dziękuję Józefie za tę wizytę
Twój Dekalog Porad o Nieśmiertelności
przekażę innym Twoim Przyjaciołom
choć pewnie przyjeżdżając
żółtym Yellow Submarine
wiedziałeś dobrze że nieśmiertelne
mogą być tylko poza Bogiem
idee i wspomnienia o ludziach
którzy odeszli a byli prawi
kochani i wielcy.

Józefie bywaj zatem szczęśliwy
i nie opuszczaj żółtego hipisowskiego
wozu bojowego Yellow Submarine
jest on napędzany energią wolności
i wiary w Człowieka
a jego torpedy przyjaźni szczęścia
miłości i radości
niech wywołują uśmiech Twojej Duszy
w zaświatowej wiecznej nieskończoności

Bywaj Przyjacielu!
Pamiętamy!

Zapraszam zatem WSZYSTKICH MOICH CZYTELNIKÓW do lektury tego DWUNASTEGO TOMU RAPIAŁÓW z przekonaniem, że jednak nie nastąpi KONIEC ŚWIATA, a CZŁOWIEKOWI uda się uratować Planetę ZIEMIĘ.
Po to, aby SYGNALIŚCI wskazywali DROGĘ, LATARNICY wytyczali znaki i stawiali kamienie milowe na niej, a WĘDROWCY szczęśliwie budzili się w kolejnych dniach i nadal szukali sensu Istnienia CZŁOWIEKA!!!

A moim Współpracownikom i Partnerom w Biznesowych Wędrówkach dedykuję ku przemyśleniu DEKALOG PORAD: „Jak osiągnąć nieśmiertelność, by nie trafić do Hadesu…”, który przekazał mi DZIDZIO podczas OSTATNIEGO WIRTUALNEGO WIDZENIA, o którym piszę w PIĄTYM WSPOMNIENIU o Józefie Komarewiczu:

Porada pierwsza:
Każde dziecko jest artystą.
Wyzwaniem jest pozostać artystą,
Kiedy się dorośnie.
/Pablo Picasso/

Porada druga:
Uświadom sobie, że obecna chwila jest wszystkim,
co kiedykolwiek będzie ci dane.
Skup więc całe swoje życie w Teraźniejszości.
/Eckhart Tolle/

Porada trzecia:
Wszyscy mówią o pokoju,
ale nikt nie naucza pokoju.
Uczymy rywalizacji, a rywalizacja
jest zaczątkiem wszystkich wojen.
Gdy będziemy nauczać współdziałania,
wtedy zaczniemy nauczać pokoju.
/Maria Montessori/

Porada czwarta:
W pośpiechu nie docenia się cudów.
/J.R.R. Tolkien/

Porada piąta:
Najłatwiej jest się porozumieć z innymi ludźmi,
gdy nie oczekujemy, że będą tacy sami jak my.
/Joyce Meyer/

Porada szósta:
Kiedy się zmęczysz, naucz się odpoczywać,
Nie rezygnować.
/Banksy/

Porada siódma:
Nie pracuj, żeby nie męczyć organizmu.
By nie musieć pracować, bądź bardzo bogata/bogaty.
/Satipatthana Sutta/

Porada ósma:
Jedz tylko bardzo zimne potrawy,
Zagryzaj kostkami lodu.
/Satipatthana Sutta/

Porada dziewiąta:
Zastosuj metodę afirmacji
- co rano powtarzaj 20 razy.
„Nigdy nie umrę”.
/Satipatthana Sutta/

Porada dziesiąta:
Nie zgadzaj się na śmierć,
podczas zgonu intensywnie gestykuluj i krzycz,
że nie chcesz umierać.
/Satipatthana Sutta/

 

HEKTOR Stanisław Lis

Tarnów, 22 września 2022 r.