RAPIAŁ
W POSZUKIWANIU JUTRA
Motta:
1.Każdy człowiek jest artystą.
/J. Benys/
2. Siedem grzechów społecznych:
polityka bez zasad,
bogactwo bez pracy,
przyjemność bez sumienia
wiedza bez osobowości
handel bez moralności
nauka bez człowieczeństw
i wiara bez poświęcenia.
/Mahatma Gandhi/
3. Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne. Każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób.
/zdanie z „Anny Kareniny” Lwa Tołstoja/
Świat zmierza w nieznaną stronę
a może nawet zupełnie tyłem
do kierunku jazdy.
A co jeśli jedyną nadzieją
na przetrwanie ludzkości
jest SŁOWO
albo szerzej TEATR
a może cała SZTUKA.
A co jeśli fizyka
potwierdzi istnienie BOGA
tak jak potwierdziła
że gdyby wartość stosunku
siły elektrostatycznej do grawitacyjnej
była nieco większa
niż jest we wnętrzach gwiazd
nie mógłby powstać węgiel
niezbędny do ziemskiego życia.
A co jeśli Stwórca Świata
nie jest tożsamy z Bogiem.
Jak mają wtedy myśleć ludzie
wierzący w jedynego Boga,
który stworzył jeden Świat
kto wtedy stworzył Kosmos
bo przecież Kosmos musiał mieć
jakiś początek.
A co jeśli Rzeczywistość
czyli materia nie jest odwieczna.
Czy wtedy materializm jest wieczny
i nie ma w istocie Świata pojęcia nie materializmu.
A co jeśli istnienie i własność Wszechświata
są ze swej istoty naturalne
i nie miały swojego Stwórcy, ani Boga
czy zatem wtedy Bóg jest przyrodą
która implikuje stworzenie i rozwój Świata.
A co jeśli Stwórca stworzył
nie jeden a trzy Światy;
fizyczny,
psychiczny,
i abstrakcyjnych idei –
gdzie w tych światach
jest miejsce dla Boga.
A może nie powinniśmy pytać
o początek Wszechświata
i jak w fizyce uważać
że WIELKI WYBUCH
w sensie technicznym należy uznać
za początek WSZECHŚWIATA.
A może to jednak Stwórca
sprowokował ten Wielki Wybuch
a potem nazwał się Bogiem Wszechświata
jako byt doskonały i wszechmocny
a Człowieka stworzył jako byt śmiertelny
ale mający inteligentne życie –
co wtedy jednak z twierdzeniem
że „Człowiek od małpy pochodzi” –
trzeba tylko rozstrzygnąć
czy po „mieczu, czy po kądzieli”
i czy to powinien być powód
wstydu dla CZŁOWIEKA.
I jeszcze jedno: czy Stwórca lub Bóg
albo oboje w jednym wcieleniu
byli i są nadal dystrybutorami
„dobra i zła” dla Świata i Człowieka
a może po stworzeniu Świata
Bóg stał się neutralnym Obserwatorem patrzącym
co Człowiek wyprawia ze swoją wolną wolą;
dając cierpienie, choroby i biedę jednym
a bogactwo, zdrowie i piękno drugim.
Mając takie dylematy Człowiek
w POSZUKIWANIU JUTRA
winien zdefiniować swoją
DROGĘ ŻYCIA jak wcześniej
inni WIELCY LUDZIE;
1. Albert Einstein
„Są dwie drogi, aby przeżyć życie.
Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem.
Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko”.
2. Marek Aureliusz
„Nasze życie jest takim, jakim uczyniły je nasze myśli”.
3. Oscar Wilde
„Życie jest zbyt krótkie, by je marnować,
Spełniając marzenia innych ludzi”.
4. James Joyce
„Życie jest jak echo: jeśli nie podoba ci się to,
co ci odsyła, musisz zmienić wiadomość, którą wysyłasz”
5. Dionisios Solomos
„Kochaj, żeby żyć i żyj żeby kochać”
albo może szukać natchnienia u Stwórcy i Boga
i zaczerpnąć z Biblii;
„Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali,
jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali.
Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi,
Jeśli miłość wzajemną mieć będziecie”.
/J 13,34-35/
A zatem w POSZUKIWANIU JUTRA
CZŁOWIEK musi uwierzyć
przede wszystkim w SIEBIE
i nauczyć się rozmawiać z Bogiem;
początkiem i końcem swojego Istnienia.
HEKTOR – Stanisław Lis
Tarnów, 20.10.2023 r.
Suplement:
… a może w Poszukiwaniu Jutra Człowiek winien przyglądnąć się bliżej życiu pszczół…
Samce pszczół miodnych mają świetne życie – nie pracują, nie karmią młodych, nie budują plastrów, ale jak skojarzą się z królową, umierają. Kopulują tylko raz w życiu. Pod koniec seksu ich penis się odrywa i wykrwawiają się na śmierć.